SANTABARBARA Duch czasów na ,,The Best Of Unreleased Hits”

Po płycie tej nie wiedziałem czego się spodziewać. Okładka nie zdradza oczywistego przekazu. Nie obnaża od razu tego z czym słuchacz będzie miał do czynienia. Tym bardziej pierwsze wrażenie było zachęcające żeby po nią sięgnąć. Z drugiej strony pewna obawa, czy jedenaście utworów to coś czemu będę chciał podołać. Jestem jednak cierpliwy… Może jestem z tego pokolenia, gdzie potrafiło się słuchać bez trudności całych płyt i obcować z nimi sam na sam.

Odejdę od mojej reguły, która często opisuje pojedyncze utwory. Zdaję mi się to zbędne. Skupię się natomiast na całości bo właśnie w ten sposób skonsumowałem i przyjąłem ten album do swojej świadomości… Jest moim zdaniem duchem tego czasu. Długo myślałem, czy użyć tego określenia jednak zaryzykowałem. Od jakiegoś czasu mam wrażenie, że młodzi muzycy podążają w nowych kierunkach. Napawa mnie to osobiście radością, bo wtórność niewiele wnosi. Tacy są właśnie muzycy z SANTABARBARA. Na ,,The Best Of Unreleased Hits” zaprezentowali wspomnianych jedenaście kawałków, które składają się na jedną całość. Jest nią muzyka introwertycznych doświadczeń, głęboko emocjonalnych doznań i absolutnie niedefiniowalny klimat. Chyba, że weźmie się pod uwagę wewnętrzne przeżycie czegoś wrażliwego, subtelnego. Jednak nie tylko taką odsłonę ma ten album! Byłoby to znaczne uproszczenie, biorąc pod uwagę również jej energię i dynamizm jak choćby w utworze ,,Disco”. Jednak mnie urzeka ta jego introwertyczna strona jak choćby w ,,Niuan”. Czy ten album może być wyznacznikiem swoich czasów? Epoki elektroniki, powrotu do klimatów muzyki lat 80 XX wieku? Zdaję się że jedno przeczy drugiemu, jednakże tak właśnie jest w tym przekazie. Nowoczesność przenika się gdzieś z przeszłością i tworzy nowy muzyczny wymiar. Tylko tak potrafię wyrazić swoje subiektywne odczucie związane z tym krążkiem. Stawiam go właśnie w szeregu z przedstawicielami nowo pokoleniowej sceny.

Nie znam Panów z SANTABARBARA. Przynajmniej na moment pisania tej recenzji. Wydają mi się jednak muzykami z przekazem. Tym albumem Chcą przesłać nam pewną wiadomość. Jaką? Z pewnością zależy to od interpretacji… Moja oscyluje wokół muzycznej wrażliwości, introwersji, która próbuję flirtować z dynamiką i elektronicznym brzmieniem, odkrywanym na nowo. Myślę, że ten album zainteresuje właśnie pokolenie słuchaczy, którzy szukają w muzyce swojego głosu. I na tym zakończę, bo jest to dla mnie album kompletnie inny niż muzyka, której słucham, jednak zarazem wiele ukazujący i uzmysławiający. Urzekł mnie swoim klimatem. Na tym zakończę. Polecam.

CATEGORIES
TAGS
Share This